Benedykt XVI śpi na mszy

Papiez znudzony msza zasypia,a tu Kosciol wymaga od nas stalej uwagi podczas nabozenstwa,szczegolnie wtedy kiedy zbierana jest ofiara na tace.

Hah, a ja jestem z Krakowa i mam tyle wspólnego z Warszawą co żyd z hinduizmem

Mnie się nie zdarzyło od dzieciństwa - czyli od momentu, kiedy przestałem tam bywać.

jak mieszkałem Śląsku ks na mszy na tronie też spał i co w to dziwnego że Benedykt śpi ponieważ ma dużo spraw na głowwie i tym jest zmeczony podonie jak ks z mojej byłem parafi

Budził się jak ja po imprezie z myślą "Kurwa! Gdzie ja jestem?"

:/

JPII siedzial na mszy w pampersie,belkotal,slina mu sciekala po brodzie,parkinson dopadl jego jak kazdego zwyklego zjadacza chleba,no ale publika uwielbiala widziec swojego hero twardego gorala,ktory w odroznieniu od,dzis abdykujacego Benedykta, ukochal swoja role i gral w teatrze do konca,a koniec tez byl spektakularny,no a to ze po smierci przypadnie mu grac role cudotworcy,bo publika tak chce,to pewno JP nie spodziewal sie w najsmielszych marzeniach tyle tylko,jak tu dokonac tych cudow?

kiedy jakies usterki ,to wtedy,,a bo to tylko starszy czlowiek''i to jest prawda!Wiec po co ta cala zabawa w,,swietego'',,nieomylnego'' ktory moze nawet zostac ,,cudotworca'', kochajacego sluzbe pasterska, namacalnie emanujacego miloscia do Boga ludzi i wiary,bo ludzie chca miec obraz zarliwego i gorliwego papieza,lepszego od nich samych,a tak nie jest,i ktoz tej komedii moze podolac zwykly smiertelnik?Jak widac ten tutaj juz sie zmeczyl cala ta szopka, Twarz kosciola kk zostala obnazona

Jan Paweł II nigdy nie zasnął na mszy :D

pewnie po melanżu u mnie.

Dobra, ja rozumiem podczas ogladania tv, sluchania radia... Ale msza to chyba cos zupelnie innego, co nie? To przezycie metafizyczne, ponadzmysłowe. juz nie mowiac ze to papiez - GŁOWA kościoła. Więc coś chyba jest jednak nie tak...

on nie spał tylko liczył w pamięci zera na swoim koncie.

Akurat tu się mylisz. Bardzo się cieszył z tego spotkania. Każdy się bał, że przyjmą go chłodno "bo Niemiec" jak się okazało było inaczej. Wg dokumentów B16 pokłada wielkie nadzieje w Polsce. Cały czas się uśmiechał na błoniach jak nigdy bo na ogól jest bardzo stonowany. Nagrania mówią same za siebie. I zgadzam się, że jest lepszy od poprzednika bo jest bardziej papieżem niż showmanem

Niestety muszę się zgodzić z przedmówcą. Sukces Wojtyły polegał na tym, że był bardzo otwarty, spontaniczny i charyzmatyczny. Olewał protokół aby być blisko z ludźmi. Był dobrym człowiekiem ale sobie nie radził jako papież. Jego pontyfikat to afera za aferą zamiatane pod dywany. Był niekiedy nietaktowny i bardzo konserwatywny można by powiedziec że despotyczny. Nie chciał puścić Ratzingera na emeryturę 3 razy bo był jego prawą ręką. B16 jest dużo lepszym papieżem pod każdym względem.

hahah jaka beka xD

Mojzesz mial ponad stowe i nieusypial

Tak wygląda starość i nie jest to powod do śmiechu,czy radości.Młodzi ludzie nie myslą o starości,i myślą,że ich to nie dotyczy.Tu bardzo się mylą,ponieważ z każdym dniem,czy nawet godzina są starsi.O starości zaczną myśleć po 45r życia.Wiem to z własnego doświadczenia życiowego.I nic tego nie zmieni.

tylko człowiek jest zdolny do tego żeby z człowieka robić potwora albo do najgorszego kłamstwa i oszczerstwa czy do poniżenia ty Hańbisz i atakujesz go .

ty od naszego Karola Wojtyły odczep się dobra i nie ceń i nie sądz i nie obrażaj nie znieważaj nie wymyślaj kłamstw bo Benedykt 16 jest wiele na niego argumentów potwierdza świat i sąd i policja a także inne państwa to że Karol był aktorem czy też poetą i stał się kimś to nie tylko sprawa kościoła ale Boga tak samo jak grzesznik może stać się świętym i czystym człowiekiem albo wielkim nie chodzi mi o takiego człowieka który ma nową furę czy kasę co kolwiek bo to nie znaczy że jest wielkim .

AMEN